Starożytni astronauci wierzą, że kosmici odwiedzają Ziemię od tysięcy lat. Jeśli tak, to czy możemy znaleźć o tym dowód nawet w opowieściach o Starym Zachodzie Ameryki? W Aurora w Teksasie miejscowy cmentarz twierdzi, że trzyma ciało obcego, którego statek rozbił się w 1897 roku. W Utah petroglify przedstawiają dziwne istoty noszące coś, co wygląda jak kombinezony kosmiczne. W południowej Kalifornii dziewiętnastowieczni farmerzy donoszą o tym, że z jeziora Elizabeth wyłania się nieziemskie stworzenie. Nawet w Tombstone w Arizonie, domu Wyatta Earpa i miejscu strzelaniny w O.K. Corral, kowboje, twierdzili, że strzelali do olbrzymiego, metalicznego ptaka. Czy to po prostu baśń o ognisku, czy kowboje i rdzenni mieszkańcy Dzikiego Zachodu Ameryki mieli kontakt z obcymi istotami z innej - o wiele bardziej odległej - granicy?