Imogene była obiecującą nowojorską dramatopisarką, otoczoną przyjaciółmi oraz miłością ukochanego chłopaka. Tak jej się przynajmniej wydawało. Teraz jej kariera stanęła w martwym punkcie, a chłopak postanowił odejść w siną dal. Aby go zatrzymać, zdesperowana dziewczyna symuluje próbę samobójczą. Budzi się w szpitalu – i szybko dowiaduje się, co znaczy wpaść z deszczu pod rynnę. Lekarze wzywają bowiem na pomoc matkę niedoszłej samobójczyni – postrzeloną, ekscentryczną hazardzistkę Zeldę. Imogene wbrew swojej woli zostaje zabrana do domu rodzinnego. Tam poznaje nowego chłopaka matki, który twierdzi, że nazywa się George Bush i jest agentem CIA. Kolejną niespodzianką jest lokator, zamieszkujący jej stary pokój. Bardzo młody, bardzo przystojny – i niezwykle pociągający…